Oddział Wart Cywilnych

stworek

jak w temacie, dość często zdarza mi się w nich uczestniczyć, płatność: jako ze pojazdy nie poruszają się od czwartku do niedzieli płacone są cztery dni w tygodniu, od poniedziałku do czwartku, ostatnio załapałem się na 11 dniowy, piątek sobota niedziela są dniami nie płatnymi jeśli by ktoś nie wiedział, pozostałe dni 12 godz w skali doby-przynajmniej u mnie + dieta i pokrycie kosztów noclegu o dziwo w dni nie płatne też Exclamation

. Otóż rozgorzała dyskusja na ten temat - dość zresztą drażliwy dla pracodawcy bo gra warta świeczki jak to się mówi. Co nieco w necie też można znaleźć odnośnie czasu pracy w podróży służbowej. Tak więc płatność w podróży służbowej w zasadzie powinna wynosić 12 godz płatne 100% i pozostałe 12 - 60% jako że pracownik w tym czasie pozostaje w dyspozycji pracodawcy a postój jest nie zawiniony przez pracownika. Co do piątku, soboty i niedzieli, otóż płaca należy się tak samo 60% stawki godzinowej ale przez 24 godziny, o takim uzasadnieniu przesądza fakt przebywania w podróży służbowej poza miejscem zamieszkania. Tak więc na moim przykładzie: wróciłem z konwoju za który liczono mi 12 godz/dobę, nie zapłacono za 3 dni wekendowe, po powrocie dopykałem do 168 godz. normy i teraz licząc tak jak raczej powinno być nie policzono mi 8 dni po 12 godz 60% płatnych i 3 dni po 24 godz też 60% płatnych, czyli przepracowałem 162 godziny ku chwale ojczyzny w skali miesiąca Exclamation

Jak będzie dalej zobaczymy, wstępna rozmowa z prawnikiem zdaje się potwierdzać to co napisałem, wszyscy składamy się na wizytę u prawnika i poprawną wykładnię jak to powinno wyglądać. Ciekaw jestem jak to wygląda w innych jednostkach Question

Gość

u nas jest płatne od poniedziałku do piątku po 10 godzin ,sobota niedziela bezpłatna

Leon

A my w konwoje nie jezdzimy bo jest nas za mało i jezdzi kadra...

pcm

@stworek możesz podac wykładnie prawną do tego co napisałeś,zainteresowała mnie ta kwestia

stworek

na dniach

Z-ca

Hmm.. To pogratulować waszemu finansowemu stworek... Ale ciiii...
Za konwój płaci się tylko w czasie faktycznego konwojowania od godz do godz (czyli za wykonywanie pracy). Ma tu też znaczenie ile godzin w harmonogramie danego dnia miało się do przepracowania. Cały temat jest bardzo obszerny...
Posiadam nawet wykładnię Departamentu Prawnego MON w tej kwestii.

Z-ca

A oto ona:
MINISTERSTWO OBRONY NARODOWEJ
DEPARTAMENT KADR I SZKOLNICTWA WOJSKOWEGO
BIURO
OCHRONY INFORMACJI NIEJAWNYCH MON KANCELARIA TAJNA NR 12
13 czerwca 2005
DOWÓDCA
JEDNOSTKI WOJSKOWEJ
Dotyczy: czasu pracy i wynagrodzenia w podróży służbowej konwojentów.
Odpowiadając na otrzymane w dniu 10.05.2005 r za pośrednictwem Departamentu Prawnego MON pismo pana Grzegorza Bakuły w sprawie przesłania wykładni dotyczącej czasu pracy i wynagrodzenia konwojentów w podróży służbowej, przesyłam wyjaśnienia obowiązujących przepisów prawnych w przedmiotowym zakresie. Jednocześnie proszę o zapoznanie z tymi wyjaśnieniami zainteresowanego pracownika i ewentualnie udzielenie mu stosownych informacji związanych z odbytą podróżą służbową.
Zgodnie z art. 80 Kodeksu pracy /w skrócie K.p./ pracownikowi przysługuje wynagrodzenie za pracę wykonaną. Z przepisu tego wynika więc zasada ekwiwalentneści wynagrodzenia za pracę polegająca na tym, że prawo do wynagrodzenia powstaje tylko w razie rzeczywistego wykonywania pracy przez pracownika. Odstępstwa od tej zasady, czyli przypadki zachowania prawa do wynagrodzenia mimo nie wykonywania pracy mogą mieć miejsce wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią, np. z zachowaniem prawa do wynagrodzenia przysługują między innymi w ciągu roku kalendarzowego 2 dui zwolnienia od pracy pracownikowi wychowującemu dziecko w wieku do 14 lat /arr, 188 K p... czy tez 2 dni w razie ślubu pracownika lub urodzenia się jego dziecka /§ 15 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia l5 maja 1996 r w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy – Dz..U. Nr 60, poz.. 281.
Zasada ta ma również zastosowanie przy podróżach służbowych. Odbywa¬nie podróży służbowej poza czasem pracy nie rodzi obowiązku wypłacenia pra¬cownikowi dodatkowego wynagrodzenia, jeżeli przepis szczególny tego nie prze¬widuje. Definicję podróży służbowej zawiera art. 775- K, p. Wynika z niej, że po¬dróżą służbową jest wykonywanie na polecenie pracodawcy zadania służbowego poza miejscowością, w której znajduje się siedziba tego pracodawcy lub poza sta¬łym miejscem pracy pracownika. Z przytoczonej definicji podróży służbowej wy¬nika, że jej celem jest wykonywanie przez pewien czas określonego przez praco¬dawcę zadania służbowego, które zazwyczaj należy do zakresu czynności /obowiązków/ służbowych pracownika lub rodzaju wykonywanej pracy. Do czasu pracy pracownika będącego w podróży służbowej zalicza się zatem tylko czas, w którym pracownik wykonuje rzeczywiście pracę, realizując polecone mu przez pracodawcę zadanie, a nie cały czas trwania tej podróży. Sama podróż służbowa nie stanowi bowiem wykonywania pracy. Wprawdzie trzeba zauważyć, że odby¬wanie - na polecenie pracodawcy - podróży służbowej w czasie pracy jest równo¬znaczne z wykonywaniem pracy, ale jednak nie odwrotnie, to jest odbywanie po¬dróży służbowej poza czasem pracy nie przekształca tej podróży w pracę , ani w czas pracy w rozumieniu art. 128 K. p. Stanowisko takie znalazło potwierdzenie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 października 1981 r. sygnatura akt I PR85/81 /OSNC z 1982 r. Zeszyt 5-6, poz. 161.
Należy przy tym nadmienić, iż nie ma przepisów dotyczących liczby podróży służbowych oraz ich częstotliwości i czasu ich trwania.
Analizując czas przypadający na podróż służbową można przyjąć, ze w jej ramach mieści się:
1. czas samej podróży (tj. czas przejazdu do miejsca wykonania zadania i powrotu) , który przypadać może:
a. w czasie pracy określonym w rozkładzie obowiązującym pracownika w stałym miejscu pracy;
b. poza czasem pracy określonym w rozkładzie obowiązującym pracownika w stałym miejscu pracy, to jest w czasie wolnym,
2. czas pracy, w którym pracownik rzeczywiście wykonywał zlecone zadanie służ¬bowe.
Wymiar ogólny czasu pracy zgodnie z art. 129 § l K. p. nie może przekra¬czać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie 5 dniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, z zastrzeżeniem iż w przypadkach uzasadnionych rodzajem pracy lub jej organizacją może być stosowany równo¬ważny czas pracy w wymiarze dobowym nie przekraczającym 12 godzin, a do pra¬cowników zatrudnionych przy pilnowaniu mienia lub ochronie osób oraz w zakła¬dowych strażach pożarnych dopuszczalne jest przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy do 24 godzin w okresie rozliczeniowym nie przekraczającym l miesiąca.
Ustalanie obowiązującego pracowników systemu i rozkładu czasu pracy oraz wynikającego z ich stosowania wymiaru czasu pracy, a także harmonogramu i grafiku pracy należy do sfery uprawnień kierowniczych /kompetencyjnych/ pracodawcy. W myśl art. 1041 § l pkt. l K. p. systemy i rozkłady czasu pracy oraz przyjęte okresy rozliczeniowe określa obowiązujący u danego pracodawcy regu¬lamin pracy. Należy zatem przyjąć, że za pracę może być uważane tylko odbywanie podróży służbowej w czasie pracy określonym w rozkładzie czasu pracy pracownika w jego stałym miejscu pracy /art. 128, 129 i następne K. p./. W konsekwencji odbywanie podróży służbowej poza ustalonym czasem pracy nie rodzi obowiązku wypłacenia pracownikowi dodatkowego wynagrodzenia. Jeżeli jednak pracownik wskutek podróży służbowej nie mógł przepracować swego normalnego czasu pracy obowiązującego pracownika w stałym miejscu pracy w określonym przez pracodawcę rozkładzie i wymiarze, to wówczas zachowuje prawo do wyna¬grodzenia za czas pracy opuszczony z powodu podróży służbowej. Do czasu pracy wlicza się natomiast oczywiście faktyczny czas wykonywania zadania /czynności/ będącego celem podróży służbowej. Ponadto jeżeli w trakcie podróży służbowej po zakończeniu pracy w normalnym czasie pracy zachodzi konieczność pracy w dalszych godzinach, jako pracy w godzinach nadliczbowych, to również analo¬gicznie przysługuje wynagrodzenie tylko za rzeczywisty czas pracy, natomiast za czas wolny wynagrodzenie nie przysługuje.
Reasumując, należy uznać że do czasu pracy wartownika będącego w podróży służbowej jako konwojenta materiałów niebezpiecznych zalicza się tylko czas, w którym wykonuje on rzeczywiście /faktycznie/ czynności związane z ochroną powierzonego mienia, zarówno w trakcie załadunku i rozładunku, jak również przemieszczania się wraz z konwojowanym ładunkiem, oraz odbywanie podróży służbowej w czasie pokrywającym się z czasem pracy obowiązującym pracownika w stałym miejscu pracy wynikającym z czasu pracy ustalonego dla niego w hanrmonogramie pracy. Nie zalicza się natomiast do czasu pracy w podróży służbowej czasu wolnego od wykonywania obowiązków związanych z konwojowaniem, a zwłaszcza czasu po zdaniu /przekazaniu/ konwojowanego ładunku do ochrony przez uprawnione osoby z innego oddziału warty cywilnej lub warty żołnierskiej, czasu przejazdu przypadającego poza czasem pracy określonym w rozkładzie obowiązującym pracownika w stałym miejscu pracy i l1 godzinnego czasu przeznaczonego na odpoczynek zgodnie z art .132 K. p.

SZEF
ODDZIAŁU PRACOWNIKÓW WOJSKA
Departamentu Kadr
i Szkolnictwa Wojskowego MON

mgr Józef SEKUŁA ( - )

___________
Pozdrawiam

Kanar

art. 128 Kodeksu pracy mówi:
" § 1. Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy".

Według mnie "konwój" spełnia ten warunek.

Aczkolwiek wśród komentatorów prawa pracy panują rozbiżne opinie.
np.: [link widoczny dla zalogowanych]

Myślę, że cały problem z rozliczaniem podróży służbowej, a taką jest np. konwój, bierze się stąd, że generalnie brak jest wykładni Art. 128. KP.

W związku z tym bierze się tyle interpretacji, ilu jest iterpretatorów. Very Happy

, np.:

[link widoczny dla zalogowanych]

Takich interpretacji znalazłem kilkanaście, a najlepsze jest to, że każda inna.

Czyli reasumując:

* każdy zakład (JW) może określić (w regulaminie zakładu [JW])inne zasady rozliczania podróży służbowej (zarówno korzystnej jak i niekorzystnej dla pracownika) i jedyne co niezadowolony pracownik może zrobić, to odwołać sie do Sądu Pracy.

pozdrawiam. Smile

Szkrab

Konwoje ... samochodowe w lublinie z bocznymi siedzeniami gdzie każdy zakręt wciska kamizelke w kręgosłup a polskie drogi i świetne zawieszenie auta to swietną droga do stracenia zębów o własna broń. Kolejowe najlepiej zimą gdzie jak nie skołuje sie worka węgla( ukradnie) można elegancko zamarznąć w "bydlecym" wagonie ... szczęśliwe dotarcie zdanie mienia i koniec konwoju? koniec zapłaty ... tylko wracamy z broną która nie żadko stanowi większą wartość dla potencialnego bandyty niż wcześniej konwojowane mienie. Zakwaterowanie Smile

kto jeżdzi ten wie:)Opuszczamy teran jw i udajemy w polske gdzie kilkakrotnie zwiększa sie zagrożenie naszego życia a finanse nasze drastycznie w tym czasie lecą w dól ..paradoks? A wszystko bo jak zauważył kolega wyżej prawo określąjące sprawę naszych konwoi jest dziurawe Smile

Szkoda tylko ze w tych wszystkich paragrafach pomijany jest człowiek i jego życie i że to życie jest wiele mniej warte niż napiwek jaki zostawia przeciętny polak w kawiarni.

adamfux

Cały problem z rozliczaniem czasu pracy w trakcie konwoii polega na prostej niedoskonałości prawa pracy i braku umiejętnego interpretowania przez zainteresowanych. Podpowiem iż w trakcie konwoju nie istnieje czsa odbycia podróży ponieważ mamy do czynienia z pracą polegającą na konwojowaniu podobnie rzecz ma się z kierowcami oni w trakcie podrózy wykonują pracę. wracając do konwoju podpowiadam dalej efektywnym czasem pracy dla uczestnika konwwoju jest momęt kiedy konwój znajduje się w miejscu oczekiwania na konwojowane mienie, przedmioty, dokumenty, pieniądze itp. Właśnie ten czas ,,finansowcy" sprytnie przedstawiają jak podróż służbową. a tak naprawdę w oparciu o kodeks pracy można dowieść że jest to czas pozostawania w dyspozycji pracodawcy w wyznaczonym miejscu, ponieważ pracownik w trakcie trwania konwoju nie ma prawa wykonywać takich czynności jak np, spożywanie alkocholu, wyjścia poza terem przeznaczony na oczekiwanie, itp.

Przeanalizować i walczyć, w gesti dowódcy JW jest rozliczenie czasu pracy. Dopowiem że w jednej z firm ochrony w której pracowałem za czas przebywania w tzw dyspozycji grupy konwojowe wywalczyły 70% stawki godzinowej jak za wykonywanie konwoii. a zastosowali prosty wybieg : po dostarczeniu nazwijmy to towaru do określonego celu, w trakcie przebywania w miejscu oczekiwania na towar nagle robiło im się bardzo niedobrze i powiadamiali o takim fakcie stację monitoringu. Dalej to już zapewne każdy wie.Koszty razy dwa haha.

Kanar

DOBRE

Ale sam przyznasz, że powinno sie obywać bez takich sztuczek Very Happy

Duże pole do popisu mają tutaj Związki Zawodowe Smile

adamfux

Powinno,
Ale czy każdy muzyk gra jak mu dyrygent każe, nie wtedy muzyk gra jak dyrygent się na muzyce zna i szanuje muzyka.

Kanar

adamfux

I słusznie ale Ty to pierwszy powiedziałeś w MON-ie tylko takiej muzyki posłuchają.

Kanar